Kotlet Rzymski, Smażony Syr, Smażony Ser – frytki – sos tatarski

Legio II Augusta stacjonował w diecezji Hispania w miejscu, nieopodal dzisiejszej miejscowość Estepona. Czekali w gotowości do wymarszu na północ. Dzień przed – legat (czyt. ziomek który dowodził legionem) wraz z dowódcami kohort, manipułów i centurii (jednostki legionów) odbywali naradę. Nasz hiszpański przyjaciel Diego (o którym wspominaliśmy przy okazji majówkowego grilla) miał dla nas kolejną mrożącą krew w żyłach historię o naradzie, która odbiła swoje piętno w wojnie kantabryjskiej. Jak wiadomo, narady są tajne i nic się nie dowiedzieliśmy, poza kilkoma smaczkami przyrządzonymi przez kucharza imieniem Aulus, który swoimi umiejętnościami wykraczał poza przepisy zawarte w De re coquinaria libri X. Kawałki sera niczym prostokątny scutum, (taka tarcza używana przez piechotę) panierowane w czymś, miedzy znaną dziś bułka tartą, a jej siostrą panko. Smażone w głębokiej oliwie. Drewnianą misę wypełniały ponadto słupki pieczonego w ognisku warzywa przypominającego w smaku bataty. Aulus wcześniej gotował dla Legio I Germanica, które stacjonowało na terenach dzisiejszej Kolonii (Niemcy). Wspomniany legion zapuszczał się wtedy pod samo Clermont (Francja), jak Kelly z filmu Złoto dla Zuchwałych. Przypominając sobie tamte wyprawy i smaki, które dzięki nim poznał – przygotował mazidło, ostatni element strawy. Kubki smakowe mogły przyporządkować je do znanego nam sosu tatarskiego. Kotlet Rzymski podany z frytkami i sosiwem na wzór tatarskiego przetrwał po dziś dzień. Jest podawany nie tylko podczas ważnych narad!!! Aulus gratias tibi!!!

Składniki:

  • 400g sera żółtego edam
  • bułka tarta
  • 2 jajka
  • mleko
  • 2-3 łyżek oregano
  • 1 łyżka słodkiej papryki
  • 3 bataty, pokrojone w słupki
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżka ostrej papryki
  • oliwa

Sos tatarski:

  • 3-4 łyżek majonezu
  • 2 łyżki musztardy
  • 2-3 ogórki konserwowe pokrojone w kostkę
  • marynowane rydze wraz papryką, marchewką pokrojone w kostkę
  • szczypiorek
  • 1 ząbek czosnku

Receptura:

Bataty obieramy, kroimy w słupki i wrzucamy do miski z wodą, którą umieszczamy w lodówce na 1h. Po godzinie bierzemy do ręki glaudiusa albo nóż (jeżeli nie mamy rzymskiego miecza), za jego pomocą kroimy ser żółty na kawałki grubości około 2 cm. Następnie kłócimy ze sobą żółtko i białko przygotowane w osobnej miseczce, dolewając na koniec troszkę mleka. Bułkę tartą mieszamy z oregano i papryką. Panierujemy bloczki sera w rozkłóconym jajku i bułce tarte z przyprawami. Kotlet Rzymski trafia do zamrażarki na 20 min. Wracamy do naszych słupków, osuszamy je na ręczniku papierowym, następnie wrzucamy do pustej miski. Dolewam oliwy (na oko), aby równomiernie pokryła wszystkie bataty. Dorzucamy mieszankę przypraw złożoną z cynamonu i ostrej papryki. Tak przyprawione bataty rozkładamy na blaszce z zachowaniem odstępów i pieczemy w piekarniku około 20-30 min w temperaturze 180 stopni. Zanim frytki się zarumienią zabieramy się za sos tatarski. 3-4 łyżki majonezu lądują w misce, dorzucamy pokrojone w kosteczkę: 2-3 ogórki konserwowe oraz marynowane rydze wraz z papryką i marchewką. 2 łyżki musztardy my użyliśmy kremu z gorczycy, przesiekany szczypiorek, jeden ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę i jedną łyżkę soku z cytryny. Mieszamy i gotowe.

Przed upieczeniem frytek wyjmujemy z zamrażarki kotleta rzymskiego i smażymy na złocisty kolor. Po chwili na talerzu ląduje usmażony ser, frytki z batatów i sos tatarski. Smacznego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *