Nie macie wrażenia, że wszystkie przepisy na “tradycyjny” gulasz zaczynają się tak samo… „kroimy mięso w kostkę…”. Nie wychodząc poza przyjętą zasadę kostki gulaszowej, w przepisie posłużyłem się tą nomenklatura pomimo tego, że kawałki mięsa (które standardowo trafiły do obsmażenia) przypominały bardziej czworościan ścięty, ewentualnie mocno naciąganą pryzmę. A co jakby trochę namieszać w tym “tradycyjnym” gulaszu? Tu z pomocą przychodzą nam Persowie ( może i kroją mięsa w kostkę ), ale co mieszają?? No właśnie zobaczcie sami….
Składniki:
- 400 dag mięsa wołowego
- 1 duża cebula
- 2 natki pietruszki
- 100-200g szpinaku baby
- 1 szczypiorek
- 1 por
- szczypta zmielonej kozieradki
- 2 łyżeczki kurkumy
- ćwiartka limonki
- mielony piperz , sól
- fasola : pół szklanki mixu czerwona i pinto
Receptura:
Kroimy mięso w kostkę 🙂 obsmażamy na rozgrzanej patelni około 5-7 min. Mięso zgarniamy na jedną ze stron patelni i dorzucamy pokrojoną w kostkę cebulę( szklimy na złocisty kolor), posypujemy kurkumą uprzednio dodając na patelnie jedną łyżkę koncentratu pomidorowego. Obsmażone kostki cebuli i mięsa przerzucamy do garnka dodajemy litr wody i zarzynamy gotować. Zwolnioną patelnie uzupełnijcie kapką oliwy, dodając przygotowane posiekane składniki: szpinak, pietruszkę, szczypiorek. Smażcie do uzyskania koloru malachitowego ( #006633 ) posypując zmieloną kozieradką. Przekładacie zawartość patelni do gotującego się mięsa. Gotujcie aż mięso będzie miękkie a wywar konsystencją będzie przypominał sos. Na ostatnie 10 minut gotowanie dorzucie fasole: czerwoną i pinto skrapiając przy tym potrawę sokiem z ćwiartki limonki (tutaj zacznijcie gotować ryż). Gulasz podajcie z ryżem, oprószcie całą potrawę świeżo mielonym pieprzem. Życzę smacznego!!!