Meksykańskie Fiordy

- Fjorden Pedro! 
  (Dzień dobry Piotrze! - skand.)
- Guacamole Jörgen!
  (Dzień dobry Jeremiaszu! - hiszp.) 
- Stena volvo zum Ragnarök?
  (Co dziś na obiad? - skand.)
- Sancte picolo burrito!
  (Pyszne taco! - hiszp.)
- Shvktshvkt burrito! Mena smella korpiklaani!
  (Mmmm taco! Ale czuję śledzia! - skand.)
- Si blanco amigo! Toro grande habanero!
  Seat gusto gran canaria!
  (Dokładnie przyjacielu! Dodałem je specjalnie
  dla Ciebie! Zajadaj ze smakiem! - hiszp.)
- Saab ikea! (Dziękuję bardzo! - skand.)

Powyższy dialog to autentyczna rozmowa dwojga przyjaciół, których parszywy los rzucił niegdyś na bezludną wyspę po wielkiej bitwie w wojnie Skandynawsko – Meksykańskiej, mającej swój finał na Morzu Kaspijskim 21.05.1994r. Pamiętnik Jörgena został odnaleziony w małych żłobieniach dookoła wyspy, które młody Szwed wyrył w linii brzegowej z tęsknoty za domem i wątpliwej jakości meblami. Według słów w nim zawartych, początkowa nienawiść pomiędzy odwiecznymi wrogami przerodziła się w przyjaźń, kiedy razem musieli stawić czoła zagrożeniom, które czekały ich na wyspie. Wspólnymi siłami postawili siatkę odgradzającą ich od turystów, którzy co noc kradli im jedzenie. Bo należy tutaj wspomnieć, że nie tylko wola przetrwania połączyła naszych bohaterów, ale również zamiłowanie do kulinarnych eksperymentów, których zapachy szybko roznosiły się po wyspie. Dziś mija 25 rocznica od wielkiej bitwy, więc z tej okazji chcielibyśmy zaprezentować flagowy przepis z pamiętnika Jörgena, czyli śledzie w tortilli imitującej taco (pisownia oryginalna). Pakując śledzie do pszennych placków wspomnijcie przez chwilę Pedro i Jörgena, którzy zawsze marzyli by przemierzać w starym Volvo równiny Durango, jednak nigdy nie doczekali się ratunku, a jedyne co po nich pozostało to pożółkły pamiętnik i smak śledzia w ustach

Składniki:

  • Placki tortilli
  • Filety śledziowe
  • 2 szt dojrzałych awokado
  • 4 ząbki czosnku
  • Kiełki brokułu
  • Cytryna
  • Cydr

Receptura:

Realizację przepisu zaczynamy od przygotowania guacamole. W tym celu obieramy awokado, usuwamy z nich pestki i przekładamy do okrągłego naczynia. Następnie bezlitośnie rozgniatamy je marakasem lub widelcem dodając sprasowany czosnek oraz sok z cytryny. Całość mieszamy i odstawiamy, gdyż na pierwszy plan wjeżdżają śledzie. Śledzie jak sama nazwa wskazuje kroimy na kawałki kształtem przypominające grube paski. Odkładamy je na bok, tak aby wszystkie składniki, gdy nadejdzie potrzeba, mieć na podorędziu. Po krótkiej walce z opakowaniem bierzemy pszenne placki tortilli i kroimy je w kawałki pizzy złorzecząc Shredderowi. Placki podgrzewamy według instrukcji zawartej na opakowaniu, a następnie dodajemy przygotowane uprzednio składniki w tej kolejności: gucamole -> śledź -> kiełki brokułu -> cydr/sok z cytryny. Na sam koniec puszczamy z głośników Abbę albo jakieś El Mariachi i delektując się resztą cydru spożywamy świeżą przekąskę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *