Niedzielny obiad

Składniki:

  • 4 kotlety schabowe
  • 2 cebule
  • 9 Ziemianów
  • 2 łyżki kurkumy
  • 1łyżka pieprzu mielonego z kolendra
  • 2-3 łyżek curry
  • Czosnek
  • Jajka
  • Bułka tarta

Receptura:

Promienie słońca wpadają przez okno ogrzewając domowe pielesze. Kościelne dzwony bija zwiastując nadchodzące nabożeństwo. Gospodyni od samego rana krząta się po kuchni – nastawia rosół. Niedzielny obiad – przygotowywany z zegarmistrzowską precyzją, jak zawsze ma za zadanie  zadowolić kubki smakowe  domowników zbierających się przy jednym stole. Zatrzymamy na chwile czas – niedzielny obiad – w Polskich domach królował rosół a dopełnieniem obiadu był schabowy ziemniaki i kapusta. Można było pokusić się o stwierdzenie: wiem “co sąsiad ma na obiad w niedziele”. Obecnie zmieniły się kanony kulinarne co spowodowało lekki przewrót niedzielnego obiadu. Nie ma reguły. Pierogi.. sznycel.. musaka…. na niedzielnym stole ląduje dosłownie wszystko ogranicza nas tylko nasza własna wyobraźnia. Wspomniana wcześniej gospodyni nie zapomniała jednak “tradycji” rosół już lekko buzował na gazie a kotlety wieprzowe natarte czosnkiem, obtoczone w bułce tartej czekały aby zapoznać się z rozgrzanym tłuszczem. Dodatkiem do obiadu miałby być ziemniaki ale ich przygotowanie odbiegało od przyjętych zasad z lat 80. Wycieczka do Londynu, gdzie nasza gospodyni miała przyjemność nocować i stołować się u Hinduskiego małżeństwa otworzyła ją na eksperymentowanie w kuchni, szczególnie zasmakowała Sunday Roast w ich wydaniu. Ziemniaki ugotowane w osolonej wodzie z dodatkiem 2 łyżeczek kurkumy. Mieszała delikatnie dodając cebulę pokrojoną w kostkę, musztardę pieprz i curry Przygotowaną mieszaninę skropiła oliwa i umieściła w piekarniku rozgrzanego do 180 stopni na około 40min. Kotlety dotknęły rozgrzanej patelni na 10 min przed końcem pieczenia kartofli. Skwierczenie smażonego mięsa było sygnałem Rodzina zaczynała się zbierać przy nakrytym stole, rosół został zjedzony w tempie, którego nie powstydziłby się Usan Bolt. Wszyscy czekali na nowe rozdanie niedzielnego obiadu. Kotlet wylądował na talerzu, każdy nabrał sobie opiekane ziemniaki zapach curry unosił się w całym domu. Kapusta kiszona z marchewka jak za dawnych dobrych lat wypełniła wolne brzegi talerza. Znikające szybko składowe obiadu i pochlebne komentarze utwierdziły tylko gospodynie w przekonaniu, że warto eksperymentować z zatwardziałym niedzielnym obiadem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *