Pieczony boczek w gorzkiej czekoladzie

Są na świecie rzeczy, po które czasami trzeba się po prostu schylić i zwyczajnie, po męsku podnieść. Zawsze. Należą do nich: pieniążek, skittlesy i rzucona rękawica. Tak, dobrze słyszeliście, ktoś rzucił nam rękawicę, a my ją podnieśliśmy. Ją i skittlesa. Właściwie to schyliliśmy się po skittlesa, a rękawica leżała obok i nie schyliliśmy się tylko tak trochę kucneliśm… nieważne! Ważne jest to, że kanał “Piwo To Moje Paliwo” rzucił nam wyzwanie, a my je podjęliśmy. I przy okazji podjedliśmy, co poza grami słownymi, rzeźbieniem w mydle i graniem na fletni Pana jest naszą domeną. Twórcy kanału najwyraźniej nie zdają sobie sprawy z tego, jak czasochłonnym i skomplikowanym rzemiosłem jest wymyślanie potraw, nie mówiąc już o ich późniejszym przygotowaniu. Ba! Czasami największym wyzwaniem jest sama konsumpcja! Zakładamy, że tego nie wiedzą, gdyż w przeciwnym razie nie komplikowali by zadania jeszcze bardziej. No ale piwo się rozlało, a my zostaliśmy obarczeni zadaniem wymyślenia, przygotowania i skonsumowania przekąski pasującej do piwa typu Russian Imperial Stout, co w wolnym tłumaczeniu z khmerskiego znaczy “ruskie piwo do którego pasuje świnia i gorzka czekolada”. Idąc tym tropem, postanowiliśmy skąpać pieczony boczek w gorzkiej czekoladzie i odrobinie chilli i sprawdzić, dokąd nas to zaprowadzi

Składniki:

  • Boczek w plastrach
  • Tabliczka gorzkiej czekolady
  • Przyprawa chilli
  • Wykałaczki

Receptura:

Przygotowanie zaczynamy od wyłożenia plastrów boczku w naczyniu żaroodpornym i posypania ich, czyli oprószenia, chilli. Tak przygotowane świńskie puzzle wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury topnienia litu, czyli ok 180°C, na mniej więcej tyle czasu ile topnieje lit, czyli aż boczek się upiecze. W międzyczasie w naczyniu z gorącą wodą umieszczamy metalową miskę, do której wkruszamy kostki czekolady w celu ich rozpuszczenia, czy też (popularne dzisiaj słowo) stopienia. Wyciągamy upieczony boczek z piekarnika, a kiedy trochę ostygnie, odsączamy nadmiar tłuszczu ręcznikiem papierowym, rolujemy go, spinamy wykałaczką i kąpiemy w roztopionej czekoladzie. Boczek, nie ręcznik. Tak przygotowaną przekąskę konsumujemy z piwem typu Russian Imperial Stout

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *